
2025.07.05 SPŁYW SŁUPIĄ Słupsk – Bydlino … i mnóstwo chętnych
SWFiS zaproponowało na spływ Słupię na odcinku Słupsk - Bydlino (19 km). Chętnych było najwięcej w historii naszych spływów – 61 osób. Niestety mogliśmy zabrać „tylko” 32 szczęśliwców. To rekord. Dodatkowa osoba płynęła pontonem. W sumie 33 osoby.
Organizatorzy (mgr H. Pilecka, dr R. Bąk, mgr M. Zawadzki, mgr M. Pasławski i mgr M. Bieńkowska) zaprosili do udziału emerytów, pracowników, studentów, uczniów szkoły podstawowej – przegląd demograficzny mieszkańców ziemi słupskiej.
Imprezę w dniu 05.07.2025 rozpoczęliśmy w Słupsku, przy śluzie łososiowej. Po omówieniu założeń organizacyjnych oraz zasad sterowania kajakiem ruszyliśmy w trasę.
Tego dnia była sprzyjająca pogoda, więc spokojnie mogliśmy z innej perspektywy zobaczyć nasze miasto – jego zabytki i mosty. Szczególną uwagę przykuły remontowane wiadukty na trasie kolejowej Słupsk – Gdańsk.
Spływ był relaksem, choć co pewien czas rzeka stawiała przed nami wyzwania w postaci zwalonych drzew. Kontakt z przyrodą był namacalny (macaliśmy drzewa, po których trzeba było przejść). Rzeka niosła nas przy tym dość szybko. Po drodze (10,5 km) mieliśmy przerwę z ogniskiem. Ola wiedziała jak płynąć, by dotrzeć na rozpalone ognisko. W okolicach Bydlina minęliśmy kładkę i most drogowy do Ustki, ale największa atrakcją był zaskroniec na drzewie, którego musieliśmy ominąć w odległości niecałego metra.
Po dopłynięciu do pola biwakowego w Bydlinie ( 19,5 km) zakończyliśmy spływ – bez żadnej wywrotki. Ola była wzruszona ze szczęścia, że cudownie dopłynęła i … przeżyła. Mamy nową fankę spływów kajakowych po rzekach Pomorza.