Proponowana gra terenowa zgromadziła rekordowe 30 osób. Uczestnicy wyruszyli spod DINO przy ul. Kaszubskiej, zaopatrzeni przez organizatorów w mapy i zadania do wykonania. Po drodze dr R.
Bąk przedstawiał ciekawostki krajoznawcze związane z pokonywaną trasą tym, którzy woleli obsługę przewodnicką i jechali blisko niego. Ambitni ruszyli do przodu i sami rozwiązywali zagadki. Najwięcej zadań i ciekawostek było związanych z dawną bazą sterowców w Seddin (dziś Jezierzyce-Osiedle). Poza tym rozpoznawaliśmy gatunki drzew, a wśród lasów szukaliśmy zagubionych cmentarzy. W Jezierzycach zobaczyliśmy pałac von Puttkamerów, a w Swochowie chałupę z 1738 roku i dwór. Do stanicy we Włynkówku dojeżdżaliśmy w deszczu, częściowo po nasypie historycznej „Spiritbahn”, lecz ku naszej radości mgr M. Pasławski rozpalił ognisko (a nie było to wcale takie łatwe), na którym piekliśmy kiełbaski w trakcie deszczu. Po odpoczynku grupa ambitnych mam z dziećmi ruszyła do Machowina obejrzeć zabytkowy cmentarz. Największą radość sprawiło im znalezienie nagrobka z wizerunkiem splecionych dłoni małżonków, którzy wspólnie przeżyli ponad pół wieku. Ciekawe też były płyty nagrobne rodu von Uckermann oraz witraż z 1570 r. w wiejskim kościele. W drodze powrotnej z Bydlina do Słupska, jazda ścieżką rowerową, to już był przysłowiowy luzik. Na koniec organizatorzy podziękowali uczestnikom, za dzielną postawę i dojechanie do mety.

Dziękujemy też mgr H. Pileckiej za pomoc w części organizacyjnej.

Na kolejne wydarzenie SWFiS zaprasza 27.09.2025 r.